To już tydzień...

To już tydzień... a może dopiero tydzień ? tego naszego bezruchu uniwersyteckiego.
Jakiś spokój nastał, nagle brak terminów, umów, faktur, imprez,wydarzeń, wykładów... I byłoby wspaniale, gdyby nie ten niepokój o każdy następny dzień, o nasz najbliższy czas.
Rozpędziliśmy się i rozsmakowali w życiu pełnym zajęć i atrakcji, korzystaliśmy w miarę własnego dobrobytu i dobrostanu zdrowotnego . Rozpędził się Świat, nie zawsze patrząc na to, co obok, przed lub za nami.
Czyż musiała się zdarzyć epidemia i wreszcie pandemia, aby Świat się zatrzymał, zwolnił, pomyślał - zadumał nad tym dokąd zmierza?
Czas biegnie teraz inaczej ale to właśnie czas, który odzyskaliśmy dla siebie. Wykorzystajmy GO w trosce o siebie, z myślą o najbliższych, z cierpliwością i umiarem.W rytmie dotychczasowego życia , choć w większości w odosobnieniu. Ale i tak mamy wiele możliwości wykorzystania czasu dla zorganizowania sobie dobrego życia: TV, telefon, Internet - to wszystko otwiera nam świat,pozwala na kontakty z innymi, na odrobienie zaległości - kulturalnych również ( spektakle teatralnr, koncerty, filmy -
TVP KULTURA)
 .
Gimnastyka, praktykowanie jogi, rzetelna powtórka zajęć z języka obcego, nauka słówek - czasu braknie.
Jeżeli potrzebujemy pomocy w załatwieniu zakupów spożywczych i lekarstw, możemy skorzystać z pomocy druhen i druhów ZHR pod nr telefonów :516 765 695 ; 692 542 591
Wszelkie kontakty związane z jakąkolwiek pomocą powinny być uprzednio uzgodnione telefonicznie, oszuści są niezwykle pomysłowi i żerują na naiwności nawet teraz.
Nie wiemy, jak długo ta ekstremalna sytuacja potrwa, musimy uzbroić się w cierpliwość i zdrowy rozsądek. Dołożyć  starań, aby zachować zdrowie fizyczne i psychiczne.
Z seredcznymi pozdrowieniami dla wszystkich czytających pozostaje Jadwiga Holeczek-Wojdat